W 2016 roku Instytut Żywności i Żywienia wypuścił nową aplikację na smartfony – Zdrowa Mama. Postanowiliśmy ją przetestować i ocenić. Założenia projektu były faktycznie imponujące – aplikacja miała za zadanie przybliżyć, a nawet wskazać, co kobiety w ciąży powinny spożywać, czego należy unikać, czy choćby jak wykonywać ćwiczenia, by były odpowiednie i bezpieczne dla rozwijających się w ich ciele dzieci. Znajdują się w niej również przekierowania do filmów na YouTube aby była możliwość obejrzenia jak poprawnie wykonywać poszczególne ćwiczenia.

Fundament do powstania aplikacji dały badania, w których wzięło udział ponad 12 tysięcy kobiet w ciąży (blisko połowa z nich była w pierwszej ciąży).

Co znalazło się w tej aplikacji i jak się w niej możemy poruszać?

Już na pierwszy rzut oka jest bardzo dobrze. Logujemy się i wybieramy jedną z opcji – jesteśmy bądź nie jesteśmy w ciąży. W przypadku gdy spodziewamy się dziecka mamy możliwość podania naszej masy ciała sprzed ciąży, naszego wzrostu oraz aktualnego tygodnia ciąży i aktualnej masy ciała. I tu pierwsze duże zaskoczenie (bowiem nie spodziewaliśmy, że zostanie to uwzględnione – algorytm w aplikacji przeliczy czy przybieramy na masie ciała w sposób właściwy – a to bardzo ważne).

Odnajdziemy tu również informacje jakie są najistotniejsze składniki odżywcze w okresie ciąży, jakie produkty są całkowicie niewskazane, jakie konsekwencje może przynieść dieta wegetariańska i wegańska w tym okresie.

Autorzy aplikacji pomyśleli również o wielu rzeczach dodatkowych, jak np możliwość zapisania listy niezbędnych zakupów, przygotowali zestawienie popularnych mitów o ciąży, czy choćby zestawienie najważniejszych porad dla ojców.

Naszym zdaniem każda kobieta w ciąży powinna się zapoznać z tą aplikacją. Tym Paniom, które nie znajdą w niej nic nowego serdecznie gratulujemy wiedzy w zakresie właściwego odżywiania się i stylu życiu w okresie ciąży. Niemniej warto się z nią zapoznać, bowiem może nam bardzo pomóc.